Ach Proszę Pani
Ach proszę pani, proszę pani e7 h7
Niech mnie pani więcej już nie rani h7 e7
Już dosyć nie chcę, nie chcę za nic h7 e7
Niech nie rani mnie pani - nie pani e7 h7
Niech skończy się już to ranienie a G
Bo ja nie jestem do ranienia a G Fis
Co kiedyś piękne teraz zwiędłe a G
Cynizmem przeżarte - schemat b h
Ulica śpiewa hymn o dolarze
A wolni grażdanie szczerzą szczerby
I Polska, Polska űber alles
Faszyści grupami jak psy na ulicach miast
Próbują noży na mej twarzy
Polska, Polska ponad wszystko
W kleszczach milczenia pociągiem jadę
(Przyszłość bez pani)
Pani bardziej samolotami
Których się pani trochę boi
Tak ciągle się oddalamy zbliżamy
Taki życiowy es flores
Na pani miejscu już dawno bym go rzucił
Dałbym rozsądkowi głos
I miłą melodię zanucił
Zima - która to już zima
Doprawdy zbyt dobra mam pamięć
Wina, która to już wina
Dlaczego tak dobrze pamięta się
To co złe
A przecież tak dobrze cię przytulić
I miłą melodię zanucić
created with
Web Design Software .